Witaj :) Cieszę się, że tu trafiłeś. Życzę Ci miłej lektury.

Czytasz blog o labusiu (ur.01.04.2008r.), który z zawadiackiego szczenięcia wyrósł na wspaniałą labradorkę z silnym charakterem.
"Kiedy wchodzi do pokoju, spodziewa się, że coś się stanie, a jeśli tak się nie dzieje, natychmiast podejmuje kroki w tym kierunku, aby jednak coś się wydarzyło."
(R. Billington)

czwartek, 13 maja 2010

...a tymczasem wspominamy


Od lutego 2006 roku jestem nad morzem bardzo często, wtedy przeprowadziłam się do Słupska, skąd mam tylko 18 kilometrów do Ustki. Czyż to nie dziwne, że mieszkam tu, a kocham góry? W żyłach mojej psicy płynie górska krew, urodziła się u podnóża Gór Złotych. Pewnie też tęskni.
 

Chociaż nie mogę narzekać, gdyż 25 kilometrów od Słupska znalazłam miejsce, w którym dobrze się czuję czyli Krzynię - przepiękny zalew na Słupi.


Bo, gdy Luna jest w swoim ukochanym żywiole...

 
 
... bardzo lubi mieć towarzystwo, więc wczułam się w ptaka brodzącego


i dzielnie kształtowałam swe skrzydła. 

  

A potem musiałyśmy się napić

i najeść tak,

 
żeby zostało miejsce na deser.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Archiwum bloga

O mnie

Moje zdjęcie
SŁUPSK, ŁOWICZ, Poland
Zastrzegam sobie prawa autorskie do tego bloga (nie zezwalam na powielanie zdjęć i tekstów bez mojej zgody).

Dziękuję i zapraszam ponownie.

Czujesz niedosyt? Ja też.... Napisz, proszę, kilka słów do mnie.