Witaj :) Cieszę się, że tu trafiłeś. Życzę Ci miłej lektury.

Czytasz blog o labusiu (ur.01.04.2008r.), który z zawadiackiego szczenięcia wyrósł na wspaniałą labradorkę z silnym charakterem.
"Kiedy wchodzi do pokoju, spodziewa się, że coś się stanie, a jeśli tak się nie dzieje, natychmiast podejmuje kroki w tym kierunku, aby jednak coś się wydarzyło."
(R. Billington)

niedziela, 6 czerwca 2010

to już lato :)

 A tak było rok temu na żwirowni pod Łowiczem. 




i po wystawie

30 maja pojechałam na XV krajową wystawę psów rasowych w Ustce sama i nabierałam doświadczenia, podpatrując tych najlepszych i rozmawiając z nimi w wolnych chwilach.




 

poniedziałek, 24 maja 2010

drobne gesty

Zebrałam ok. 10 kg ubrań dla powodzian. Ty też możesz pomóc. Jak? Przejrzyj swoje ubrania. Naprawdę to wszytko nosisz? Jeśli nie, zanieś część do PCK-u. Pamiętaj, żeby to były tylko takie ubrania, jakich sam nie powstydziłbyś się nosić :)

CZWORONOŻNI POWODZIANIE TEŻ POTRZEBUJĄ POMOCY.
Pod tymi adresami znajdziesz szczegółowe informacje na ten temat:
1) dla tych, którzy mają konto na facebooku
http://www.facebook.com/#!/pages/POMOC-ZWIERZAKOM-NA-PODKAPRACIU-POWODZ/112633042113308?ref=ts
2) dla pozostałych
http://www.dogomania.pl/threads/186165-SANDOMIERZ-przytulisko-po-POWODZI-p%C4%99ka-w-szwach.-Potrzebna-pomoc-dogomaniak%C3%B3w!?p=14778099#post14778099

wtorek, 18 maja 2010

gdy w Zakopanem znów pada śnieg...

mam chrapkę na nową wyprawkę, choćby i do Kotliny Kłodzkiej


                                         



poniedziałek, 17 maja 2010

nucę sobie...

kochaną "Polankę" B. Leśmiana, pod muzykę cudnego "Bez Jacka":
 
Liści zielenią zagra nam wiatr,   
a śpiewność ptaków tylko prawdę powie. 
Choć niepojęty ten cały świat, 
choć nam nie wszystko chce zmieścić się w głowie.
 
To zatańcz ze mną na polanie 
ot tak po prostu.
To zatańcz ze mną na polanie 
choć raz prawdziwie zatańcz 
ze mną sobie.  
 
Spójrz drzewa takie są uśmiechnięte, 
a trawa oświadcza się ptakom. 
Choć nienazwane to piękne przepięknie, 
oddają się wszystkim nie biorąc nic za to.    
 
To zatańcz ze mną ... 
 
Drzewa coś szepczą coś ciągle śpiewają 
i pełno w ich szumie jest Twojej piękności. 
Choć już troszeczkę o jesieni bają to i tak  
las pełen jest naszej miłości. 
 
To zatańcz ze mną ...
 
A dzięki temu mentalnie znów jestem w miejscu, które kocham najbardziej.

I mogę napawać się wspomnieniem.

piątek, 14 maja 2010

korzenie


Luny: czeskie po tacie - Brunie od Jabuba Krcina

 i moje: łowickie o zmierzchu


ze słońcem w oczy.

Obserwatorzy

Archiwum bloga

O mnie

Moje zdjęcie
SŁUPSK, ŁOWICZ, Poland
Zastrzegam sobie prawa autorskie do tego bloga (nie zezwalam na powielanie zdjęć i tekstów bez mojej zgody).

Dziękuję i zapraszam ponownie.

Czujesz niedosyt? Ja też.... Napisz, proszę, kilka słów do mnie.